Pracownicy przedsiębiorstwa kolejowego na Litwie zostało ukaranych za to, że podczas pracy używali języka polskiego oraz rosyjskiego, a nie porozumiewali się za pomocą języka litewskiego. Wśród osób, które zostały ukarane w ten sposób, są przedstawiciele narodowości polskiej, białoruskiej, rosyjskiej, a nawet litewskiej. Wymierzone kary to pozbawienie tych pracowników dodatku do pensji. Jak argumentowali przedstawiciele firmy, używanie podczas wykonywania obowiązków służbowych przez pracowników stwarzało zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu kolejowego, bowiem ukarani pracownicy to dróżnicy, dyżurni i maszyniści. Wymienieni zostali ukarani na podstawie przepisu spółki z roku 2009. W obronie ukaranych pracowników stanęła Europejska Fundacja Praw Człowieka, działająca na Litwie. Przedstawiciele tej organizacji zaproponowali ukaranym pomoc prawną w celu odwołania się od decyzji władz przedsiębiorstwa do sadu. Należy dodać, że na Litwie od 2010 roku obowiązuje w urzędach zakaz używania języka innego niż litewski.
