Pszenna bułka z mięsno – warzywno – sosową zawartością, to ulubiona przekąska dzieci na całym świecie. W ojczyźnie fast foodów, Stanach Zjednoczonych, lekarze już wiele lat temu zauważyli ścisły związek pomiędzy hamburgerami a otyłością u dzieci i młodzieży. Wszystkie fast foody, bez względu na ich składniki są tak przyprawiane, że każdemu smakują. Powszechnie dostępne ze względu na niskie ceny, są dla niektórych nie tylko przekąską od czasu do czasu, ale podstawowym posiłkiem. Pudełka z gotowymi daniami, które wystarczy tylko podgrzać, nigdy nie zastąpią domowego obiadu. Wiele szkół oferując szkolne obiady, korzysta z cateringu. Catering, to posiłki przygotowywane z przetwarzanych półproduktów, w dodatku w większości głęboko mrożonych. Czy o taki posiłek dla naszych dzieci nam chodzi? Walka na Wyspach Brytyjskich o posiłki pełnowartościowe dla dzieci, powoli przynosi skutek. Dzieci zmieniają swoje przyzwyczajenia, chętniej sięgają po soki i warzywa. Ze szkolnych sklepików zniknęły tony słodyczy, hamburgerów na rzecz zdrowych przekąsek. Wiele dzieci doceniło smak prawdziwych pomidorów, jabłek czy marchewki. Przed polskimi szkołami długa droga – słychać pomysły o likwidacji szkolnych stołówek, gdzie panie gotują domowe obiady – na rzecz wprowadzenia cateringu.