Coraz więcej w naszym otoczeniu można spotkać alergików, Ci którzy uczuleni są na pyłki, pewnie zadają sobie pytanie co pyli teraz. W lutym pylą dwa drzewa, a dokładnie jest to olcha i leszczyna, osoby, które mają alergie na któreś z nich powinny uważać w najbliższym czasie. Z początkiem miesiąca stężenie pyłków leszczyny jest niskie, jednak po 10 wzrasta do średniego i utrzymuje się aż do połowy marca. Gorzej jest w przypadku olchy, ponieważ w drugiej połowie miesiąca stężenie jej pyłków będzie najwyższe, a przestanie ona pylić dopiero w połowie kwietnia. Objawy uczenia na pyłki obu tych roślin wywołują właściwie takie same objawy, czyli katar, łzawienie oczu oraz kaszel. Początkowo można pomylić je z przeziębieniem, ale jeśli mimo łagodzenia objawów utrzymuje się one ponad dwa tygodnie to można podejrzewać, że jest to jednak alergia. Osoby, które mieszkają w większych miastach mogą mieć silniejsze objawy, a wszystko przez to, że białko występujące w pyłkach wchodzi w reakcje ze spalinami samochodowymi. Warto, aby alergicy wcześniej sprawdzili sobie kalendarz pylenia roślin, a nawet go sobie wydrukować i powiesić w widocznym miejscu. W czasie inwazji uczulających ich pyłków po powrocie do domu usunąć alergeny ze skóry, czyli wziąć prysznic, zmienić ubranie. Dzięki temu można złagodzić objawy uczulenia. Warto również wspomnieć, że ze względu na zmieniający się klimat pylenie niektórych roślin może się przyspieszyć i trwać krócej lub dłużej, nie jest to jednak duża różnica, ewentualnie kilka dni.