Niektórzy na dźwięk słowa „emerytura” dostają gęsiej skórki. Są spanikowani i wyliczają, ile im jeszcze dni pracy zostało. Przejście na emeryturę takim ludziom kojarzy się z czymś niezbyt przyjemnym. Obawiają się, że będą musieli zajmować się wnukami, albo wręcz przeciwnie, są pewni obaw, że nie będą mieli zajęcia i popadną w marazm. Emerytura to jednak wspaniały okres. Zaczynamy być panami swojego życia, zdarza się, że musimy zacisnąć pasa, bo w naszym kraju emerytura jest niewielka. Możemy jednak zadbać o to odpowiednio wcześniej. Wystarczy zabezpieczyć się lokatą albo ubezpieczeniem na życie. Wybrać odpowiedni filar i regularnie wpłacać środki na życie, w momencie przejścia na emeryturę dostaniemy odpowiednią ilość pieniędzy, bądźmy jednak gospodarni! Wiele rzeczy może się zmienić w naszym życiu, będzie wstawać, o której będziemy mieli ochotę, chociaż podobno w tym wieku śpi się raczej słabo. Nie szkodzi! Będziemy mieli tyle pasji, że nie będziemy mieli czasu spać! Zajmiemy się ogrodnictwem, założymy warzywniak, który będzie naszym oczkiem w głowie. Zasiejemy pomidory, paprykę, ogórki i zioła. Wszystko to będzie rosło w pięknym słońcu, będziemy podlewać i nawozić, a kiedy będzie potrzeba to będziemy zbierać ślimaki. Kiedy uprawy podrosną możemy zabrać się robienie swoich przetworów! Z książek kucharskich dowiemy się jak zrobić przecier pomidorowy oraz jak zakisić ogórki. Do tej pory tego nie wiedzieliśmy, bo byliśmy zajęci karierą i dziećmi. Teraz możemy nadrobić wszystkie zaległości gospodarnej kobiety. Przecier pomidorowy z naszych pomidorów będzie na pewno bardzo aromatyczny i słodszy niż ten, który możemy kupić w markecie, nie będzie w nim ani jednego konserwantu. Paprykę możemy zamrozić albo zakonserwować, przyda się w zimie, kiedy nasz organizm ma zwiększone zapotrzebowanie na witaminę C. Zioła, które urosną na naszych grządkach można z łatwością zasuszyć, będą aromatyczne jeszcze przez długi czas. Ogórki można zakisić, zakonserwować albo zrobić z nich zupę ogórkową.
