Logistycznie po polsku.

Euro 2012. Ten temat od roku 2007 postawił na nogi niemalże całą Polskę. I już mamy prawie koniec przygotowań, a naszym recenzentem już wkrótce będzie cała Europa.Czy nasza polska logistyka dobrze się spisała? Mniemam, że na ten temat opinie będą bardzo różne.Logistyka ze swego założenia jest pewnym procesem zawierającym w sobie planowanie, realizację oraz kontrolę przepływu towarów, surowców, a także ludzi. I w przypadku organizacji Mistrzostw Europy ta ostatnia kwestia będzie najistotniejsza. Czy mamy sobie coś do zarzucenia na tym etapie, na którym jesteśmy? Logistyka jednostek bezpośrednio odpowiedzialnych za konkretne działania w konkretnych miastach nie zawiodła, ale hurraoptymizm rządu i innych osób postawionych na wyższych szczeblach tak. Wszakże zabraknie nam pełnej infrastruktury, która była zakładana. Zabraknie nam trochę autostrady, która mogłaby połączyć polskie miasta z Ukrainą, zabraknie nam pełnego wyposażenia wszystkich lotnisk. Czy logistyka samego turnieju zawiedzie? Raczej nie, chociaż dmuchajmy lepiej na zimne. Przepływ kibiców pomiędzy poszczególnymi miastami nie powinien zawieść i zakładam, że odbędzie się to sprawnie, tak jak powinno, choć założenia te zweryfikuje turniej.

http://www.nowemoto.pl/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here